czwartek, 16 stycznia 2014

Rozdział 3

~Oczami Mike'a~
Strasznie podoba mi się Emilie. Nie umiem do niej zagadać boję się. To trudne podejść do kogoś i wyznać mu miłość. On przecież może mnie nawet nie lubić. Rozmyślałem tak sobie, gdy obok przeszedł Paul.
- Cześć, mógłbyś wyświadczyć mi przysługę? - zagadałem.
- Jasne tylko w jakiej sprawie?! - odrzekł Paul.
- Podoba mi się Emilie, więc czy mógłbyś się z nią zaprzyjaźnić? Potem dowiedziałbyś się czy się jej podobam?
- Mógłbym, ale odrabiasz za mnie matmę przez tydzień.
- Umowa stoi.
Wtedy Paul poszedł dalej do swojego pokoju, bo prawie spóźniliśmy się na lekcje. W drodze do klasy natknąłem się na Carly - Nową uczennicę naszej szkoły. Ubrana była w :
Wyglądała olśniewająco spojrzała na mnie przelotnie. A ja uśmiechnąłem się do niej. Umówiliśmy się na piknik po lekcjach, by lepiej się poznać.

PO LEKCJACH

Siedzieliśmy tak sobie chyba godzinami i rozmawialiśmy o głupotach. Mam z nią wiele tematów do rozmowy. Bardzo ją polubiłem. Jest wielka szansa, że będziemy wielkimi przyjaciółmi. Wiatr rozwiewał jej włosy, a na jej twarz świeciło słońce. Myślałem, że zrobię się przy niej nieśmiały, ale tak nie było. Miałem pełną swobodę. Oboje mówiliśmy co ślina na język przyniosła. Możliwe, że pasujemy do siebie bardziej niż, gdybym chodził z Emilie.

~Oczami Carly~
Wróciłam do pokoju około godziny 19:00. Pełna radości. Mike jest cudownym chłopakiem. Ciągle prawił mi komplementy i był strasznie uroczy. Strasznie go polubiłam. Wchodząc do pokoju zawołałam:
- Dziewczyny! - ale tylko Emilie była w pokoju.
- Tak? Samantha wyszła. - zapytała Emilie przy tym oznajmujący co stało się z Samnthą.
- Chyba się ZAKOCHAŁAM!
- Gratuluję, a w kim jeśli można spytać?
- W Mike'u.
- Co?
- Spędziłam z nim dziś całe po południe. Prawił mi komplementy był też grzeczny i uroczy.
- Nie możliwe... - powiedziała cicho Emilie tak, że ledwo usłyszałam.
                                                                                                                                                                   
Sorry, że taki krótki lecz nie miałam czasu. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz